Jak nauczyć królika korzystać z kuwety?

Króliki są czystymi zwierzętami. Bardzo dużo czasu spędzają na pielęgnacji swojego futerka. Jednak w przeciwieństwie do kotów nie od razu wiedzą, że powinny załatwiać swoje potrzeby fizjologiczne w jednym miejscu. Rolą właściciela jest nauczenie zwierzaka, że powinien oddawać kał i mocz do kuwety. Proces nauki może trwać nawet kilka miesięcy, ale opiekun nie może się poddawać. Cierpliwość zostanie wynagrodzona.

Jeśli zaobserwujesz, że królik najchętniej załatwia się w rogu pokoju, to tam należy zlokalizować króliczą toaletę. Kiedy zwierzak kolejny raz pójdzie w znane mu miejsce i zobaczy kuwetę, to jest duża szansa, że z niej skorzysta.

Każdy zwierzak lubi dostawać przysmaki w ramach nagrody za dobre zachowanie. Króliki nie różnią się w tej kwestii od innych gatunków. Jeśli chcesz zwabić uszaka do kuwety, to za każdym razem gdy widzisz, że zamierza oddać kał lub mocz, możesz umieścić smakołyk w pobliżu jego toalety. Nagrodę można dać zwierzakowi, również gdy bez zachęty skorzysta z kuwety.

Właściciel powinien zbierać bobki i mocz królika i za każdym razem wkładać je do kuwety. Dzięki temu uszak prędzej czy później zorientuje się, że kuweta to miejsce, gdzie powinien się załatwiać. Umieszczanie bobków oraz zebranego moczu w kuwecie, ma za zadanie przeniesienie charakterystycznych zapachów. Króliki to zwierzaki terytorialne, więc są wrażliwe na wszelkiego rodzaju woń.

Króliki uwielbiają skubać siano w trakcie bobkowania. Jest to dla nich naturalny rytuał, dlatego obok króliczej toalety nie może zabraknąć paśnika ze świeżym siankiem.

Jeśli proces nauki kuwetowania przebiegł pomyślnie i królik cały czas załatwiał się w wyznaczonym miejscu, ale nagle przestał, to należy zastanowić się co może być przyczyną. Jednym z powodów mogą być zmiany zachowania związane z burzą hormonów. Niekastrowane samce i niewysterylizowane samice w okresie dojrzewania mogą stać się agresywne, a także zaznaczają terytorium np. oddając mocz i bobki na całym wybiegu. Inną przyczyną porzucenia kuwety może być choroba. Jeśli zwierzak kojarzy toaletę z bólem, to oczywiste jest, że będzie jej unikał. Stan zapalny pęcherza lub obecność pasożytów wewnętrznych mogą prowadzić do tego, że królik nie skorzysta z kuwety.

Kuweta narożna najlepiej pasuje do wszystkich typów klatek i zajmuje mało miejsca. W związku z tym na taki typ króliczej toalety decyduje się najwięcej właścicieli. Można też postawić taką kuwetę w rogu pokoju, jeśli królik w tym miejscu załatwia się najchętniej. Model narożny idealnie sprawdzi się dla królików miniaturek, ale może być za mały dla większych ras.
Kuweta prostokątna jest najbardziej uniwersalna. Jej rozmiar będzie odpowiadał zarówno karzełkom, jak i królikom hodowlanym. Ma niskie ścianki boczne, więc królik z łatwością wskoczy do toalety. Niestety nie nadaje się do małych klatek, ponieważ wypełniłaby co najmniej 1/2 miejsca.
Ideą kuwet przesiewowych jest ułatwienie życia właścicielowi, który nie musi codziennie wymieniać pelletu czy siana w króliczej toalecie. Dzięki specjalnej siatce mocz spływa na spód kuwety, a jej wnętrze pozostaje dłużej czyste. Pomysł na tego typu kuwety wziął się z hodowli królików. Właściciele, aby nie sprzątać codziennie kilkunastu lub kilkudziesięciu klatek wstawiali metalowe kratki w króliczych klatkach, dzięki czemu mocz i kał trafiały do kuwet pod spodem i mogły zostać łatwo spłukane wodą. Minusem takiego rozwiązania było to, że króliki mogły zrobić sobie krzywdę np. skręcając skoki. W kuwetach siatkowych nie ma takiego niebezpieczeństwa.
Kuweta z zadaszeniem jest pomysłem podpatrzonym od producentów toalet dla kotów. O ile kot z łatwością wejdzie i wyjdzie z tego typu kuwety, tak królik, który porusza się skacząc może zrobić sobie krzywdę. Poza tym króliki są zwierzętami, które lubią jeść siano w trakcie załatwiania potrzeb fizjologicznych i obserwują w tym czasie otoczenie. Zamknięcie ich w zadaszonej kuwecie może doprowadzić do zaburzeń behawioralnych.

Proces nauki kuwetowania jest z perspektywy właściciela żmudny, ale warto go przejść, aby móc szczęśliwie żyć ze swoim królikiem. Jedne zwierzęta uczą się szybciej, a inne potrzebują kilku miesięcy, ale prędzej czy później każdy uszak będzie załatwiał swoje potrzeby w odpowiednim miejscu.